Wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia które są określane mianem najbardziej rodzinnych świąt. No i coś w tym jest bo przecież nie bez kozery spotykamy się całymi rodzinami,p wykonujemy tony jakiegoś jedzenia. Stół jednoczy ze stuprocentową pewnością ludzi a wódeczka znajdująca się na nim spaja jeszcze bardziej. No niemniej jednak zanim przejdzie się do świętowania to jest uroczysta wigilia do której w wielu sytuacjach zasiadamy bardzo eleganccy i nie pijemy przy tej okazji alkoholu. Wręcz dzieje się odwrotnie. Pani domu wyciąga najlepsze obrusy czyści najlepsze sztućce i przygotowuje najlepsze zastawy. W zdecydowanej większości przypadków na tę okazję wyciągana jest jakaś zabytkowa porcelana jeszcze po babci albo jakieś srebrne sztućce także niejednokrotnie mające jakąś długą historię. Skąd ogólnie rzecz biorąc takie nawyki które nakłaniają nas a raczej skłaniają do takich zachowań w tym momencie w tym okresie? Wszakże w innych kulturach tak się nie robi. Z dwóch względów – albo wigilia nie jest niczym wyjątkowy i traktowana jest jak każda inna zwykła kolacja w roku albo z zabytkowej zastawy je się codziennymi. No ale jakby na to nie patrzeć – jest to odarcie tego święta z jakiegoś sacrum w które my Mieszkańcy Polski jakoś w szczególności wierzymy i które bądź co bądź – ukochaliśmy sobie w taki czy inny sposób. No ale tak między Bogiem a prawda, to czy faktycznie ta zastawa jest taka ważna w tym obecnie dniu lub te wspaniałe dania? Czy tak realnym te materialne rzeczy są w stanie sprawić że wszyscy ludzie Ci będą się uśmiechali i że będą zadowoleni przy stole wigilijnym? Z pewnością że nie. Bo to nie najdroższe sztućce Gerlach ani nawet złote talerze jedynie drugi człowiek jest w stanie wpłynąć na to jak my przeżyjemy ten dzień . Z reszta analogicznie i od nas zależy to, czy inni będą w tym dniu szczęśliwi przy nas. Dlatego bardziej niż o zastawę zadbajmy w tym najpiękniejszym dniu w roku o wspaniałą atmosferę przy stole a także po świętach.